Marzysz o chwili odpoczynku na łonie natury lub w zupełnie niedostępnym dla ciebie miejscu? Załóż słuchawki, zamknij oczy i poczuj się częścią wyjątkowego miejsca na Ziemi.
Podróżuję z dyktafonem i nagrywam to, co mnie poruszy lub w czym uczestniczyłem. Z sensem lub bez sensu, ale zawsze prawdziwie.
Na Śląsku upały, a my jesteśmy w Unieściu. Tutaj chłodno, wietrzyście, a dzisiaj nawet deszczowo. Za oknem burza, są błyskawice i grzmoty. Siedzimy na poddaszu domu jednorodzinnego, gdzie przez okna na dachu obserwujemy niewielką nawałnicę. Jest zbyt ciemno, abym tym razem zrobił zdjęcie.